ARTYKUŁ
Rynek wtórny w ubezpieczeniach na życie – przeobrażenia w latach 2007–2023 w kontekście idei wprowadzenia obowiązku informowania o prawie do zbycia polisy na rynku wtórnym
Więcej
Ukryj
1
Instytut Ekonomii i Finansów
Katedra Ubezpieczeń i Inwestycji, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, Polska
2
Wydział Ekonomii i Finansów
Katedra Finansów i Rachunkowości, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu, Polska
Zaznaczeni autorzy mieli równy wkład w przygotowanie tego artykułu
Data nadesłania: 20-10-2023
Data ostatniej rewizji: 30-01-2024
Data akceptacji: 15-05-2024
Data publikacji online: 30-09-2024
Data publikacji: 30-09-2024
Autor do korespondencji
Anna Jańska
Instytut Ekonomii i Finansów
Katedra Ubezpieczeń i Inwestycji, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, Plac M. Curie-Skłodowskiej 5 / 602, 20-031, Lublin, Polska
Ekonomista 2024;(3):334-349
SŁOWA KLUCZOWE
KODY KLASYFIKACJI JEL
STRESZCZENIE
W artykule przedstawiono wyniki syntezy badań interpretacyjnych podjętych w celu zbadania korzyści dla konsumentów oraz
oceny potencjału rozwojowego rynku ubezpieczeniowego dzięki funkcjonowaniu rynku wtórnego ubezpieczeń na życie. Analizie
poddane zostały przyjęte na świecie rozwiązania dotyczące wprowadzenia przez zakłady ubezpieczeń obowiązku informowania
o istnieniu wtórnego rynku ubezpieczeń na życie, traktowane jako potencjalny wzór do wykorzystania w Polsce.
Do rozwiązania problemu badawczego zastosowano dwa rodzaje działań badawczych – opisowe i wyjaśniające, oparte na dedukcji
jako metodzie wnioskowania logicznego. Przeprowadzono studium literatury i regulacji prawnych dotyczących funkcjonowania rynku
ubezpieczeń na życie, analizę aktów prawnych obowiązujących na świecie i w Polsce, a także badanie regulacji i mechanizmów sprzedaży
polis na życie na rynku wtórnym na świecie. Wykazano, że posiadacze polis na życie nie są świadomi istnienia lub możliwości zaistnienia
rynku wtórnego. Brak aktywnego rynku wtórnego oznacza dla konsumentów mniejsze korzyści z funkcjonowania rynku ubezpieczeniowego,
a potencjał konkurencyjności całego rynku ubezpieczeniowego staje się ograniczony.